20100603 Wielkie żarcie
Następny dzień spędziliśmy że znajomymi Massouda na wycieczce za miasto. Zwiedzaliśmy kolejne, przepiękne twierdze z błota a potem piknikowaliśmy na działce w górach, gdzie pochłonęliśmy ogromne ilości irańskich szaszłyków i integrowaliśmy się z lokalną młodzieżą grając w pokera. Wieczorem ugotowaliśmy wspólnie 97 pierogów ruskich i z soczewicą. Irańczycy byli zachwyceni. Nieskromnie stwierdzamy, że były pyszne 🙂 Na deser nabyliśmy charakterystyczne dla Yazdu słodycze – maleńkie ciasteczka z masy migdałowej, orzechowej, pistacjowej i kokosowej (zmielone orzechy + duuużo cukru) – pyszne i dużo. Naprawdę ostro przesadziliśmy z ilością jedzenia.
Read More