20110409 Laguny - Najpiękniejsze miejsce na ziemi
Dzisiejszy dzień jest pełen wrażeń. Zaczynamy jeszcze przed świtem wycieczką do położonych na wysokości ponad 5 tys. npm gejzerów. Właściwie to jesteśmy w kraterze wulkanu. Podobno ziemia jest tu kolorowa od złóż minerałów. Ciężko powiedzieć, bo wszystko leży ukryte pod pierzyną śniegu. W kraterze „zaliczamy” też wschód słońca. Żadnych spektakularnych widoków jednak nie ma – wszędzie chmury jak mleko, sypie śnieg. Kolejny punkt programu to pustynia Salvadora Dali.
Tutaj widoki już zapierają dech w piersiach. Ogromna przestrzeń, gdzieś daleko szczyty wulkanów a na ich zboczach niesamowite kamole . Po tych wrażeniach jemy zasłużone śniadanie i relaksujemy się w gorących źródłach. Kąpiel jest wspaniała, ale czas goni – jedziemy dalej do jeziora zwanego Laguna Colorada. I to jest chyba najpiękniejsze miejsce, jakie w życiu widzieliśmy. W czerwonej od alg, gładkiej jak szkło tafli jeziora odbijają się ośnieżone szczyty wulkanów. A w wodzie przechadzają się setki, a może nawet tysiące różowych flamingów. Nie możemy oderwać oczu od tego widoku. Chciałoby się tu siedzieć w nieskończoność i gapić się na to cudo. Nasz przewodnik prawie siłą nas zapędza do jeepa. Potem odwiedzamy jeszcze kilka lagun i ciekawych formacji skalnych, ale nic nie robi już na nas tak ogromnego wrażenia.
Read MoreTutaj widoki już zapierają dech w piersiach. Ogromna przestrzeń, gdzieś daleko szczyty wulkanów a na ich zboczach niesamowite kamole . Po tych wrażeniach jemy zasłużone śniadanie i relaksujemy się w gorących źródłach. Kąpiel jest wspaniała, ale czas goni – jedziemy dalej do jeziora zwanego Laguna Colorada. I to jest chyba najpiękniejsze miejsce, jakie w życiu widzieliśmy. W czerwonej od alg, gładkiej jak szkło tafli jeziora odbijają się ośnieżone szczyty wulkanów. A w wodzie przechadzają się setki, a może nawet tysiące różowych flamingów. Nie możemy oderwać oczu od tego widoku. Chciałoby się tu siedzieć w nieskończoność i gapić się na to cudo. Nasz przewodnik prawie siłą nas zapędza do jeepa. Potem odwiedzamy jeszcze kilka lagun i ciekawych formacji skalnych, ale nic nie robi już na nas tak ogromnego wrażenia.